piątek, 26 stycznia 2018

Złote pudełko.

Witam wszystkich po długiej przerwie. Dziękuję bardzo za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, za całą masę wspaniałych komentarzy, za to, że mimo braku wpisów odwiedzaliście moje poprzednie posty. Próbuję coś pomału tworzyć. Nowa pracownia zachęca, ale często jeszcze czasu brak, albo ja przeziębiona, albo dzieci albo (co najgorsze) mąż (gorączka 36,7 - masakra 😂). 

Pierwszą pracę jaką chcę Wam zaprezentować wykonałam na podstawie kursu KWioletta na złotą szkatułkę. Ponieważ to pierwsza moja tego typu praca to wykonywałam ją dokładnie krok po kroku zgodnie z autorką. Nawet tekturowe serce wykorzystałam identyczne. Z racji tego, że moje pudełko jest większe musiałam dodać "coś" od siebie aby boki trochę zapełnić. Fajnie, że w końcu mogłam użyć czarnego gesso, które leżało już długi czas nie rozpakowane. 
Dziękuję autorce kursu za ogromną pomoc. Odważyłam się w końcu na połączenie czarnego gesso i złotych farb. Znakomicie mi się pracowało przy tworzeniu tego pudełka.










Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję, że jesteście. 

ScraPinki

Edycja:

Zdjęcia lepszej jakości :-)






Dziękuję kochane siostry.


12 komentarzy: