Zaliczyłam totalny reset. Tego mi było trzeba.
Najmłodsza z uczestniczek na przekór wszystkiemu postanowiła jednak popracować w zupełnie innej technice i tematyce 😁.
Dosyć sprawnie poszło mi przygotowanie wszystkiego na to nasze mediowanie. Pracowałyśmy około 3 godziny. Dla mojej siostry było to coś nowego, innego od tego czym się zajmuje hobbystycznie (czyli tworzenie pięknej biżuterii).
Poniżej kilka zdjęć z warsztatów i kilka już gotowych prac.
To praca naszej najmłodszej (6 lat) uczestniczki Milenki.
Ja wykonałam duży pędzel w czerni, dwa małe są mojej siostry. W wykończeniu tego jasnego pędzla odrobinę pomogłam siostrze.
Korzystając z okazji bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym za wspaniałe komentarze. Dziękuję, że jesteście.
Pozdrawiam serdecznie.