poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Kartka ślubna.

W szybkowarze gotuje się bigosik na jutro a ja nadrabiam zaległości blogowe :-). Co prawda niewiele tego, bo na razie tylko kartka ślubna ale w sobotę dostaliśmy szybkowar i bawię się w kucharkę :-) Gosia G. możesz być ze mnie dumna :-)
Ok, kucharka ze mnie marna. Uwielbiam za to robić takie na przykład karteczki. Chciałabym kiedyś chociaż w jednej setnej wykonywać takie cudeńka jakie robi pani Dorota. Jest wspaniała w tym co robi.







Potrzebuję jeszcze trochę czasu aby uzupełnić informacje na blogu. Uczę się dopiero z niego korzystać. Dam radę :-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz