Właśnie zliftowałam swoją kartkę - no cóż poradzę, że się spodobała 🤷♀️.
Powiem wam, że nie było to takie proste. Po pierwsze - brak identycznych dodatków, po drugie - tworząc pierwszą kartkę nie skupiałam się na poszczególnych etapach żeby je zapamiętać i mocno musiałam się przyglądać fotografii aby odtworzyć mniej więcej poszczególne warstwy.
Pierwsza kartka.
I kartka wykonana na jej wzór.
Pracę zgłaszam na wyzwanie:
1. Cherry Craft.
2. Scrap And Me.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna kartka! Słodka i romantyczna :)To miałaś zagłostkę...ja także, gdy chcę powtórzyć jakąś pracę, to zastanawiam "jak ja to zrobiłam?" ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie kartki śliczne :)
OdpowiedzUsuńCudnej urody kartka <3
OdpowiedzUsuńPiękna i romantyczna :)
OdpowiedzUsuńKolejna piękna praca.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł ten lift.
OdpowiedzUsuńAleż bogactwo! A liftowanie samej siebie wcale nie jest proste, wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńLift własnej kartki to zazwyczaj ciekawe wyzwanie.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka.
fajnie wyszła :))) dziękujemy za udział w wyzwaniu sklepu Cherry Craft :)))
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu ScrapAndMe :)