To było jedno z tych zamówień nietypowych, miały być kieszonki na pieniądze (na dom, na wózek, na motocykl, na podróże) i na środku miejsce z napisem "na szczęście", do tego zero kwiatków i kolory: czarny, szary i żółty. Powiem szczerze, że mimo pierwszego strachu, że sobie nie poradzę po chwili przychodzi ekscytacja, tysiąc pomysłów. Lubię takie wyzwania. Czy mi wyszło to już ocenią Państwo Młodzi. Ja jestem zadowolona.
Tekturki ozdobiłam embossingiem na gorąco z wykorzystaniem białego pudru. Na środku pudełka umieściłam butelkę i kieliszek z shakerem.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Super pomysł na box:)
OdpowiedzUsuńTen box jest rewelacyjny i świetnie ozdobiony! Masz super pomysły :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, choć środek mnie nieco zaskoczył motywami dziecięcymi :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wybrnęłaś! Jest to nietypowy slubny box, ale udany i wiadomo o ci chodzi :)
OdpowiedzUsuńFajnie wybrnęłaś z wytycznych zamówienia
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś z tym wyzwaniem, brawo !
OdpowiedzUsuńWOW ale wypasiony box.
OdpowiedzUsuńPiękny! Mam te pojazdy, ale ciągle szkoda mi po nie sięgnąć. Świetnie je wykorzystałaś!
OdpowiedzUsuńŚliczny, embosing na tekturkach boski i te shaker na środku cudo :)
OdpowiedzUsuń