Resztkami powertexu tworzę jeszcze świąteczne jaja. Przez ten mróz nie mogę zamówić utwardzacza i cierpię bardzo. Mam wrażenie, że jestem uzależniona. Obecnie od powertexu, czarnego gesso, farb metalicznych, mgiełek, sznurka, koronek i kulek. Na tej fioletowej pisance większość w/w produktów się właśnie znajduje. Kwiaty wykonałam z papieru akwarelowego. Całość potraktowana jest mgiełkami i farbą akrylową liliowo-złotą.
Zdjęcia wykonała dla mnie moja siostra Beata Kruszewska - dziękuję.
Pracę zgłaszam na wyzwanie:
1. Lemoncraft - wyzwanie marcowe - Violet spring. (do 31.03.2018)
2. Blog sklepu Crafty Moly - wyzwanie #67 - Wiosna, ach to ty. (do 22.03.2018)
Dziękuję za zaglądanie tutaj, za to, że pozostawiacie po sobie tam miłe i ciepłe słowa.
Pozdrawiam.
Świetne przyozdobione jajo :) Dziękuję za wspólna zabawę z Crafty Moly :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńWOW! Cudna! I kolorki - moej ulubione;)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca.
OdpowiedzUsuńPiękna pisanka :)
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna, podziwiam
OdpowiedzUsuńŚwietna pisanka -ja też coś muszę podziałać:)
OdpowiedzUsuńświetna pisanka ;)
OdpowiedzUsuńPiękne:)Dziękujemy za udział w zabawie na blogu sklepu
OdpowiedzUsuńCrafty Moly:)
świetne jajo, widać że praca mediami to jest to co kochasz
OdpowiedzUsuń