niedziela, 20 października 2019

Exploding box ślubny.

To było jedno z tych zamówień nietypowych, miały być kieszonki na pieniądze (na dom, na wózek, na motocykl, na podróże) i na środku miejsce z napisem "na szczęście", do tego zero kwiatków i kolory: czarny, szary i żółty. Powiem szczerze, że mimo pierwszego strachu, że sobie nie poradzę po chwili przychodzi ekscytacja, tysiąc pomysłów. Lubię takie wyzwania. Czy mi wyszło to już ocenią Państwo Młodzi. Ja jestem zadowolona. 

Tekturki ozdobiłam embossingiem na gorąco z wykorzystaniem białego pudru. Na środku pudełka umieściłam butelkę i kieliszek z shakerem. 

















Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny. 

9 komentarzy:

  1. Ten box jest rewelacyjny i świetnie ozdobiony! Masz super pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny, choć środek mnie nieco zaskoczył motywami dziecięcymi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wybrnęłaś! Jest to nietypowy slubny box, ale udany i wiadomo o ci chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wybrnęłaś z wytycznych zamówienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie sobie poradziłaś z tym wyzwaniem, brawo !

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny! Mam te pojazdy, ale ciągle szkoda mi po nie sięgnąć. Świetnie je wykorzystałaś!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny, embosing na tekturkach boski i te shaker na środku cudo :)

    OdpowiedzUsuń