piątek, 11 grudnia 2020

Budzik w świątecznej odsłonie.

 Taki tam skromny budzik z Ikei. Po usunięciu wnętrzności i delikatnej kosmetyce.















Jest to moja czwarta praca wykonana w cyklu warsztatów NIESPODZIANKA u Olgi Bielskiej.

Pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. Budzik pełen magii... Wspaniały pomysł z tym zmediowaniem budzika i od razu jakiś taki nie straszny... Piękny bym nawet rzekła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialna metamorfoza. Stworzyłaś przepięknie klimatyczną ozdobę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Absolutnie przewspaniały, brak mi słów!

    OdpowiedzUsuń
  4. Magicznie i baśniowo, mógłby być domkiem dla Calineczki :)

    OdpowiedzUsuń